„Zawsze tu będę, w
twojej głowie”- Uśmiechnął się złośliwie-„ Bawiąc się twoim umysłem i ciałem”.
-Katniss! Co się stało? Przyszłam tak szybko jak mogłam-
Aurora zapytała, gdy tylko weszła do domu.-Czy Eric zrobił coś złego?- Usiadła
obok mnie.
-Nie, Eric był dżentelmenem, jak zawsze- Wyjęłam wiadomość z
mojej kieszeni i podałam jej- To było na lusterku w łazience.- Zaczęła czytać.
Po paru sekundach spojrzała na mnie.
-Jak? Kto?- Była zdezorientowana jak ja.
-Oh, nie wiem, może to mój szalony były?- powiedziałam.
-Justin? Nie wydaje mi się- Lekko się uśmiechnęła- Jeżeli
dowiedziałby się gdzie jesteś, porwałby cię.
-A co jeżeli on chce bawić się ze mną? Wiec mam być bardziej
przestraszona?- Mogłam mieć rację. Może chce mnie zabić umysłowo. Przeszłość wciąż
będzie w mojej głowie.
-On by tego nie zrobił!- Aurora powiedziała złym tonem.
-Dlaczego nie? Widziałam to w „Słodkich kłamstewkach”*. Ktoś
wysyła mi anonimowe wiadomości, jak w tym serialu.- Powiedziałam nerwowo.
-To nie jest serial, Katniss- Aurora powiedziała i wstała na nogi- Na Boga to prawdziwe życie!
- Wiem to!- Krzyknęłam.
-Słuchaj. Powinnyśmy poczekać na inną wiadomość. Wtedy
zobaczymy czy to Justin czy ktoś inny. Ok?- Powiedziała z lekkim uśmiechem na
twarzy.
-Ok. Zostaniesz dzisiaj ze mną?- Zapytałam- Boję się.
-Zadzwonię i zapytam rodziców.- Wzięła swój telefon. Ja też
powinnam zadzwonić do rodziców. Wzięłam telefon i wybrałam numer do mamy. Po
kilku sekundach odpowiedziała.
- Kochanie, jak się masz? Wszystko dobrze w domu?- Zapytała
spokojnym tonem.
-Uh, tak… Wszystko dobrze- Im mniej wie tym lepiej- Co u
ciebie? Gdzie tata?
-Wszystko w porządku. Pracujemy. Obecnie przygotowujemy się
do spotkania. Dziś pierwszy dzień lata, cieszysz się?- Zdecydowanie nie!
-Oczywiście, że się cieszę. Słuchaj mamo musze kończyć.
-Pa skarbie. Tata
później do ciebie zadzwoni. Baw się dobrze.- Zakończyłam połączenie i
spojrzałam na Aurorę.
-Możesz ze mną zostać?- Powiedziałam i czekałam na odpowiedz.
-Nie, muszę odwiedzić babcię.- Zrobiła minę
zabij-mnie-teraz.
- W porządku- Mój telefon zrobił hałas. Spojrzałam na niego
i zobaczyłam wiadomość.
Od: Nieznany
Kiedy Aurora następnym razem zapyta cię czy dostałaś
wiadomość ode mnie, wiesz co masz odpowiedzieć? Powiedz że nie, ponieważ będę
grać w grę „signed anonymous” tylko z tobą skarbie.
Co do-? On lub ona szpieguje mnie!
-Katniss, wszystko w porządku? Od kogo dostałaś wiadomość?-
Aurora zapytała. Dobrze, nie mogę jej powiedzieć.
- Umm. To od mojej mamy. Nic ważnego- To jest kurwa ważne,
ale nie mogę ci powiedzieć!
-Oh, ok. Powinnam iść.- Wzięła torbę i podeszła do drzwi.-
Na pewno wszystko dobrze?- Nie!
-Tak.- Lekko się uśmiechnęłam.
-Zadzwoń do mnie jeżeli dostaniesz wiadomość- Już dostałam
wiadomość ale nie mogę ci powiedzieć…
-Aurora?- Odwróciła się i spojrzała mi w oczy.
-Tak Katniss?
-Jest tylko jeden dzień, o którym chciałabym zapomnieć.- Powiedziałam
ze smutkiem w głosie.
-Wiem Katniss.- Z tym zdaniem wyszła.
Dzień kiedy spotkam Justina Drew Biebera.
Poszłam do łazienki i spojrzałam na lustro.
Wspomnienie:
- Tato proszę! Naprawdę chcę jechać- Błagałam mojego tatę.
-Noel, ona jest świetną uczennicą,
pozwól jej.- Moja mam powiedziała do taty.
-Mam siedemnaście lat. Jestem zawsze
sama przez twoją pracę, dom jest w stanie nienaruszonym- Powiedziałam z
nadzieją, że mnie zrozumie.
-Boję się Katniss.- Tata spojrzał na
mnie- Jesteś moją małą dziewczynką. Ale jeżeli naprawdę chcesz jechać do Miami
z Aurorą- Przerwał- Możesz jechać- Wreszcie to powiedział.
Dlaczego tato? Dlaczego pozwoliłeś mi
wyjechać?
- O mój Boże, tato! Kocham cię!
Dziękuję!- Przytuliłam go. Całe lato sama z Aurorą w Miami. Wspaniale!
- Też cię kocham Katniss. Pamiętaj,
baw się dobrze.- Powiedział z uśmiechem na twarzy.
- Obiecuję!- Ponownie go przytuliłam.
Złamałam obietnicę. Całe lato w Miami
było wszystkim, ale nie zabawą. Spotkałam
go.
Nie myśl o przeszłości. Wyjdź z mojej głowy.
Przestań wspominać Katniss!
-Nie powinnaś zadzwonić do Aurory i
przekazać jej wiadomości?- Moja mam zapytała.
-Już jej powiedziałam. Bardzo się
cieszyła! Dziękuję!- Przytuliłam mamę.
-Teraz, słuchaj mnie. Masz do nas
dzwonić. Masz być odpowiedzialna. Nie chce żadnych facetów w twoim mieszkaniu!
Możesz to zrobić?- Tata zapytał i spojrzał na mnie. Skinęłam.
-Tak, tato.- Powiedziałam wesołym
głosem.
Oh, jak się mylił.
-Nie, nie, nie! Proszę przestań-
Położył moje ręce nad moją głowę- Przestań! Idź sobie!- Zaczęłam zrzucać rzeczy
na podłogę. Słyszałam głos Justina w mojej głowie.
-Nigdy mnie nie zostawisz.
-AHHHH!- Krzyczałam.
- Zawsze tu będę, w twojej głowie.- Uśmiechnął się złośliwie-
Bawiąc się twoim umysłem i ciałem.
- Prze-Przestań- Płakałam z bólu- Nie
chcę cię!
-Jesteś moja Katniss- Powiedział złym
tonem- Na zawsze- Popatrzył w moje oczy- Nawet jeżeli tego nie lubisz, jesteś
moja.
-Nie jesteś
prawdziwym Justinem- Otarłam moje łzy- To wszystko jest w mojej głowie- Wzięłam
głęboki oddech i wydech.- Jesteś bezpieczna Katniss Miller- Usłyszałam mój
telefon, podniosłam go i spojrzałam. Jedna wiadomość.
Od:
Nieznany
Idź spać
skarbie. Nie możemy grać jeżeli będziesz zmęczona.
Spojrzałam na telefon- On jest daleko, daleko i to jest tylko
żart- Powiedziałam sobie.
____________________________________________________________________
Słodkie kłamstewka*- amerykański serial dramatyczny, w którym 4 przyjaciółki
dostają anonimowe wiadomości.
Od
Autorki: Hej. Co myślicie o tym rozdziale? Podoba wam się? Proszę
zrecenzujcie. To dużo znaczy. W kilku następnych rozdziałach dowiecie się jak
Katniss i Justin się spotkali, jak zerwali i dlaczego. Dowiecie się czy Katniss
kiedykolwiek lubiła Justina. Muszę cię ostrzec, że to nie jest słodka historia
i Justin nigdy nie był dobrym chłopakiem. Wiec uważaj. Chcę podziękować
wszystkim, którzy to czytają. Dziękuję. Opinia?
BOSKI!<3333333333
OdpowiedzUsuńLove. Nowa odsłona Justina. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńDopiero zaczęłam czytać, ale myślę że spokojnie przeczytam wszystkie rozdziały! Rozdział fajny :)
OdpowiedzUsuń